gZ pewnością kojarzycie Radosława Majdana i przypuszczam, że pierwszym, co przychodzi Wam do głowy jest piłka nożna. To tak samo jak mi 😉 Niemałym zaskoczeniem było dla mnie, że wypuścił na rynek swoją markę wód perfumowanych oraz żeli pod prysznic. Miałam przyjemność poznać, a mój mąż przetestować zapachy: Vabun Sport oraz Vabun Gold Edition.
Jak sama nazwa wskazuje woda perfumowana Vabun Sport jest stworzona dla mężczyzn aktywnych, tryskających energią, lubiących wyzwania i przygody. Jest to bardzo świeży zapach, który daje energię do działania. Przeplatają się w nim nuty kardamonu, drzewa sandałowego, piżma oraz ambry.
Woda jest zamknięta w szklanej butelce o poj. 100 ml. Zapach po aplikacji bardzo ładnie się rozwija i długo utrzymuje się na skórze i ubraniu. Bardzo lubię takie dynamiczne zapachy, uważam, że dodają mężczyźnie charakteru i odejmują lat 😉
Dopełnieniem zapachu jest perfumowany żel Vabun Sport. Pozwala on nie tylko na oczyszczenie ciała, ale również pobudza zmysły. Przedłuża trwałość zapachu wody perfumowanej, choć już samo jego użycie roztacza wokół przyjemną woń Vabun Sport. Jest zamknięty w poręcznej plastikowej butelce o poj. 250 ml, w sam raz do zabrania ze sobą na siłownię czy basen.
Drugim zapachem, który do nas zawitał jest Vabun Gold. Jest to zapach nietuzinkowy. Jest on opisywany jako elegancki i wytworny produkt dla dojrzałych mężczyzn. Bynajmniej nie powinniśmy sobie wyobrażać starszego pana we fraku. Jest to zapach dodający pewności siebie, dla mężczyzny wiedzącego, czego chce. Mieszają się w nim nuty piżma, wanilii, tonki, kwiatu pomarańczy, mięty, cynamonu i gałki muszkatołowej. Takie połączenie sprawia, że zapach jest nieoczywisty. Z jednej strony może świetnie pasować do mężczyzny w idealnie skrojonym garniturze, a z drugiej do zadziornego buntownika.
Żyjemy w czasach, gdy każda znana osoba robi „coś”, jedni piszą książki, inni otwierają butiki, jeszcze inni tworzą kolekcję ubrań czy tak jak Radosław Majdan tworzą własną markę perfum. Niestety często są to produkty mówiąc najprościej słabe, a ich sprzedaż jest napędzana nie jakością, a znanym nazwiskiem. Nie wiedziałam więc co mnie czeka i z ogromną niecierpliwością czekałam na przesyłkę. Jestem przyjemnie zaskoczona zapachami Vabun. Są one ciekawe, opowiadają jakąś historię, ich cena nie zwala z nóg, a do tego są trwałe. Uważam, że stworzenie ich było świetnym pomysłem 🙂
Produkty dostępne są w sklepie internetowym na stronie Vabun oraz w sieci drogerii Hebe i salonach mody męskiej Pako Lorente.
Już niedługo zamieszczę wpis o tym jak sprawdził się u mnie zapach Vabun for Lady No.5 😉
Uwielbiam 🙂 Muszę przyznać, że Radkowi świetnie wyszły te zapachy 🙂
PolubieniePolubienie